4. Krajobraz

#Pojęcia

4.12 Odzobaczenie


#pojęcia

Zobacz pojęcie normatywność w dziale Selfie.

 

Wzrok jest zmysłem wyjątkowo podatnym na niepożądane treści – uszy możemy zatkać, gdy orientujemy się, że dociera do nas coś, czego słyszeć nie chcemy. Dźwięk rozwija się w czasie, a obrazy zwykle pojawiają się momentalnie, więc działają szybciej – nie sposób odwrócić wzroku od fragmentu obrazu, gdy wyświetla się w całości na ekranie. I jeśli jest to obraz jakoś wyjątkowy (np. szokujący, prześmiewczy, obraźliwy, dziwny), często nie sposób wyrzucić go z pamięci, nawet jeśli bardzo byśmy sobie tego życzyli. Nie sposób go „odzobaczyć”. Odzobaczanie można również rozumieć jako zadanie oduczania się automatyzmu widzenia, jako operację odrzucenia swojskości tego, co przed oczami. Nie ma przy tym mowy o odzyskaniu naiwnego, czystego, bezwysiłkowego i zarazem obiektywnego spojrzenia. Przeciwnie, odzobaczenie mogłoby oznaczać wysiłek rezygnacji z utartych sposobów widzenia, podważenia tego, co wydaje się, że wiemy/widzimy, rozpoznania ram i mechanizmów gatunku wizualnego (np. scalającej mocy kadrowania, kamuflującej mocy koloru, centrującej mocy perspektywy). Tak rozumiane odzobaczenie mogłoby skutkować rozpoznaniem własnej pozycji wobec obiektu spojrzenia i pozycji danej przez sam obraz (jak się czujesz jako właściciel ziemski patrzący na swoje włości na dziewiętnastowiecznym pejzażu? jako policjant/policjantka patrzący/patrząca w kamerę nadzoru.

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce lub konfiguracji usługi.